Amalfi – tam, gdzie rośnie limoncello…

Wybrzeże Amalfitańskie położone na Półwyspie Sorrentyńskim zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Mówi się o nim, że to nie jest miejsce ani na wakacje, ani do życia, ale zobaczyć trzeba. I faktycznie ogromna liczba turystów odwiedzająca ten malutki region przez cały rok sprawia, że oferowana infrastruktura nie jest w stanie temu sprostać. Trzeba być na to przygotowanym, ale warto, bo to miejsce to prawdziwa perełka, którą można odkrywać nawet z plecakiem i poruszając się głównie pieszo. Okazuje się, że wybrzeże oferuje nie tylko romantyczne plaże i piękną architekturę, ale także ukryte szlaki piesze prowadzące przez cytrynowe gaje, doliny i ogrody. Na szczycie Monte Solaro na wyspie Capri podobno lubiła przesiadywać Sophia Loren. Jeśli słynnej aktorce podawano jeszcze lody cytrynowe i limoncello z tutejszych cytryn, to chyba nie można się jej dziwić…